
Tytuł: Haunting of South Meraung Village
Agung i Arip, dwóch przygód, wciągnęli się w mrożącą krew w żyłach opowieść o tajemnicy i horrorze, gdy natknęli się na zaciszną wioskę South Meraung. Wioska była znana tylko przez szeptane legendy, miejsce, w którym zasłona między życiem a widmem była niebezpiecznie cienka.
Wszystko zaczęło się w rześkie jesienne popołudnie, kiedy Agung, zawsze bardziej odważny z nich, postanowił odkryć gęste lasy otaczające ich małe miasteczko. Gdy zmierzch zaczął się osiedlić, Agung zdał sobie sprawę, że wędrował za daleko i był beznadziejnie zagubiony. Panika ustawiona wraz z wydłużaniem cieni, a niesamowita cisza lasu stała się cięższa.
Tymczasem Arip, coraz bardziej martwi się nieobecność jego przyjaciela, postanowił go znaleźć. Uzbrojony w latarkę i jego niezachwianą determinację, Arip zapuścił się do lasu, wzywając imię Agunga. Jego serce waliło mieszanką strachu i determinacji, gdy popychał się głębiej w nieznane.
Gdy Night ukrył las, Arip natknął się na starą, zarośniętą ścieżkę, która doprowadziła go do obrzeży południowej wioski Meraung. Wioska wydawała się opuszczona, a jej zrujnowane domy stoją jak ciche wartowniki w świetle księżyca. Jednak niewytłumaczalny chłód spływał do kręgosłupa Aripa, poczucie, że był obserwowany.
W wiosce Agung znalazł tymczasowe schronienie w starym, rozpadającym się domu. Ale wkrótce zdał sobie sprawę, że nie był sam. Dziwne, upiorne szepty odbijały się echem przez ściany, a cienie poruszały się w zakątkach jego wizji. Powietrze stało się chłodniejsze i poczucie przerażającego go otaczyło go, gdy zdał sobie sprawę z prawdziwej natury wioski.
Arip, kierowany słabym dźwiękiem głosu Agunga, w końcu znalazł dom. Gdy się zbliżył, poczuł opresyjną wagę mrocznej historii wioski. Własował do domu, stwierdzając Agung osaczony przez eteryczną postać, a jego oczy świecą w złym świetle.
Z przypływem odwagi Arip złapał rękę Agunga i przyciągnął go w kierunku drzwi. Upiorna postać wydała przeszywającą zawodę, ale przyjaciele wyrzucili noc, a ich serca ścigały się. Biegli bez zatrzymywania się, dopóki nie osiągnęli bezpieczeństwa znajomych lasów.
Bez tchu i wstrząśnięci, Agung i Arip ślubowali nigdy więcej nie mówić o południowej wiosce Meraung. Ale pamięć o tej nocy i mrożących mrożący czas spotkanie z nadprzyrodzonymi prześladowałyby je na zawsze.